Najczęstsze przypadki w gabinecie
Ból pleców, drętwienie rąk, bóle głowy, skręcenie kostki czy kolana, ograniczenie zakresu ruchu, ból w barkach, bóle zębów, zawroty głowy… pacjenci zgłaszają się do nas z rozmaitymi problemami.
Z jednej strony cieszy, że faktycznie z takimi problemami fizjoterapia sobie radzi. Z drugiej strony smuci, że od momentu wystąpienia pierwszej dolegliwości do pojawienia się w gabinecie mija sporo czasu. W zależności od tego, w jakim momencie pacjent pojawi się u nas z problemem, potrzebujemy więcej lub mniej czasu, aby sobie z nim poradzić.
Chcąc ustrzec Cię przed zbyt późnym pojawieniem się w gabinecie, przygotowaliśmy dzisiaj kilka słów o tych najczęściej występujących dolegliwościach, z którymi zgłaszają się pacjenci.
Bóle pleców
Ból kręgosłupa na wysokości różnych jego odcinków to zdecydowanie najczęstszy objaw, z którym pojawiają się pacjenci w naszym gabinecie. Objawy bywają podobne, ale przyczyna zupełnie inna. Po pierwsze – kręgosłup nie boli sam w sobie. Ból powodują inne struktury, które w jakiś sposób zostały przeciążone lub nadwyrężone. Zazwyczaj są to napięte mięśnie stabilizujące kręgosłup i mające swoje przyczepy na kręgach kręgosłupa, uciskające na sąsiednie struktury, również zakończenia nerwów.
Kręgosłup lędźwiowy obrywa w momencie zbytnio napiętych mięśni pośladkowych, osłabionych mięśni brzucha oraz nieaktywnych mięśniach stabilizujących bezpośrednio odcinek lędźwiowy. Piersiowy jest bardzo obciążony przez zamkniętą klatkę piersiową, napięte mięśnie piersiowe oraz osłabione mięśnie stabilizujące łopatki. Część szyjna obrywa natomiast najczęściej przy zwiększonej ilości stresu i zaciskaniu zębów.
Bóle głowy
Bardzo często w przypadku bólów czy zawrotów głowy, z którymi pacjent przychodzi, diagnostyka wykazuje brak problemów ze strony neurologicznej. Mamy wtedy zielone światło do rozpatrywania dolegliwości od strony mechanicznej. Duże napięcie mięśni stabilizujących kręgosłup szyjny, napięcie mięśni skroniowych czy napięcie całej obręczy kończyny górnej prowadzi do złego ustawienia głowy względem osi kręgosłupa. W tym procesie napięciu ulega również powięź czaszki, czyli struktura odpowiedzialna za to, czy w głowie mamy swobodny przepływ płynów oraz substancji odżywczych, czy nie. Znalezienie przyczyny napięcia mięśni oraz powięzi czaszki pomaga pozbyć się problemu z bólami głowy raz na zawsze, bez tony leków przeciwbólowych.
Ograniczenie zakresu ruchu
Paradoksalnie, nawet jeżeli ograniczeniu zakresu ruchu towarzyszy ból – pacjenci podają ograniczenie jako problem, który jest bardziej dokuczliwy niż sam ból. Różne domowe lub zawodowe czynności udaje się wykonywać z bólem, jednak nie z ograniczeniem ruchu. Te dwa objawy oczywiście nie są rozłączne. Występujący ból lub utrzymana przez długi czas pozycja będą powodowały napięcie i ograniczenie zakresu ruchu. Chcąc ochronić się przed większym bólem, przestajemy wykonywać ruchy w danym zakresie, co powoduje jeszcze większe unieruchomienie. Żeby wypaść z tego błędnego koła, musimy dowiedzieć się co było pierwsze. Następnie z tym pierwszym problemem powalczyć, równocześnie nie zapominając o dolegliwościach towarzyszących. Przykładowo, po rozluźnieniu konkretnych mięśni, wprowadzamy ćwiczenia, które nie pozwalają wrócić im do poprzedniego stanu. Ćwiczenia są nieodłącznym elementem poprawy zakresu ruchu!
Jak widzisz – przyczyna bardzo często nie jest tam, gdzie się wydaje.
Zazwyczaj jest to zbiór tego, co wydarzyło się w Twoim ciele przez całe życie. Co więcej, czasem bardzo dokuczliwy objaw może mieć błahą i łatwą do odnalezienia przyczynę. Musisz tylko wpaść na konsultację i pozwolić nam ją odnaleźć!